Image

Mimo zaawansowanej cyfryzacji w 2025 roku, tradycyjne gabloty ekspozycyjne zachowują przewagę nad cyfrowymi wyświetlaczami dzięki niezawodności, efektywności kosztowej i psychologicznemu wpływowi na odbiorców. Hybrydowe rozwiązania łączące oba podejścia stają się standardem w nowoczesnych instytucjach.

Cyfrowa rewolucja 2025: czy tradycja ma jeszcze miejsce?

Rok 2025 przejdzie do historii jako moment prawdziwej cyfrowej transformacji polskiej edukacji i biznesu. Ministerstwo Cyfryzacji uruchomiło największy w historii przetarg na dostawę 735 tysięcy laptopów, tabletów i urządzeń cyfrowych dla szkół, a program „Laptop dla nauczyciela” obejmuje już ponad 553 tysiące pedagogów. W erze wszechobecnych ekranów LED, smartfonów i interaktywnych tablic, wydawać by się mogło, że tradycyjne gabloty ekspozycyjne to relikt przeszłości.

Rzeczywistość okazuje się jednak znacznie bardziej złożona. Analiza wydatków instytucji publicznych i prywatnych firm w pierwszym kwartale 2025 roku pokazuje nieoczekiwany trend: inwestycje w tradycyjne rozwiązania ekspozycyjne wzrosły o 23% w porównaniu do analogicznego okresu poprzedniego roku. To zjawisko, które eksperci branżowi nazywają „analogowym comeback”, ma swoje głębokie uzasadnienie w psychologii percepcji i ekonomii użytkowania.

Niezawodność kontra awarie: matematyka niezawodności

Statystyki nie kłamią

Badania przeprowadzone przez Instytut Technologii Informacyjnych w pierwszych miesiącach 2025 roku ujawniły zaskakujące dane dotyczące niezawodności różnych form prezentacji informacji. Cyfrowe wyświetlacze charakteryzują się średnim czasem pracy bez awarii (MTBF) wynoszącym 2,8 roku, podczas gdy prawidłowo wykonane gabloty ogłoszeniowe funkcjonują bez problemów przez średnio 12–15 lat.

W praktyce oznacza to, że instytucja inwestująca w ekrany cyfrowe musi przewidzieć co najmniej 4–5 wymian urządzeń w okresie, gdy tradycyjna gablota będzie działać nieprzerwanie. Koszt eksploatacji cyfrowego wyświetlacza 55-calowego przez 15 lat to średnio 45 000 złotych (uwzględniając zakup, energię, serwis i wymiany), podczas gdy wysokiej jakości gablota ekspozycyjna kosztuje jednorazowo 2 500–4 000 złotych.

Czynnik ludzki w równaniu

Nie bez znaczenia pozostaje także „czynnik ludzki” w eksploatacji urządzeń. Cyfrowe wyświetlacze wymagają regularnej obsługi technicznej, aktualizacji oprogramowania i ciągłego nadzoru IT. Tradycyjne gabloty, szczególnie te wykonane przez doświadczonych producentów jak producent aluminiowych gablot ogłoszeniowych, nie wymagają praktycznie żadnej obsługi technicznej przez dziesięciolecia użytkowania.

Psychologia percepcji: dlaczego mózg preferuje „analogowe” informacje

Efekt „zawsze dostępnej” informacji

Neurobiolodzy z Uniwersytetu Warszawskiego opublikowali w styczniu 2025 roku przełomowe badania dotyczące percepcji informacji wizualnej. Mózg człowieka lepiej zapamiętuje i przetwarza informacje prezentowane na stałych nośnikach fizycznych niż na ekranach. Zjawisko to, nazwane „efektem permanentnej dostępności”, wynika z ewolucyjnego przystosowania układu nerwowego do przetwarzania bodźców o stałej charakterystyce przestrzennej.

W praktycznym zastosowaniu oznacza to, że ogłoszenie w gablocie jest zauważane i zapamiętywane przez 73% przechodniów, podczas gdy ta sama informacja na ekranie cyfrowym przyciąga uwagę jedynie 41% obserwatorów. Różnica ta wynika z zjawiska „banner blindness” – mózg automatycznie filtruje bodźce cyfrowe, traktując je jako potencjalną reklamę.

Zaufanie i autorytet informacji

Badania zaufania konsumenckiego przeprowadzone na przełomie 2024 i 2025 roku pokazują, że informacje prezentowane w tradycyjnych gablotach są postrzegane jako bardziej wiarygodne niż te same treści wyświetlane cyfrowo. 68% respondentów przyznało, że „informacja w gablocie wydaje się bardziej oficjalna i przemyślana” niż komunikat na ekranie LED.

Ekonomia całkowita: ukryte koszty rewolucji cyfrowej

Analiza TCO (Total Cost of Ownership)

Kompleksowa analiza kosztów całkowitych użytkowania, przeprowadzona dla różnych scenariuszy implementacji, ujawnia znaczące różnice ekonomiczne między rozwiązaniami cyfrowymi a tradycyjnymi.

 

Scenariusz 1: Szkoła podstawowa (500 uczniów)

  • Wyświetlacze cyfrowe (5 sztuk): 75 000 zł + 4 500 zł/rok eksploatacji = 142 500 zł/15 lat
  • Gabloty ogłoszeniowe: 15 000 zł jednorazowo + 200 zł/rok konserwacji = 18 000 zł/15 lat
  • Oszczędność: 124 500 zł w okresie 15 lat

 

 

Scenariusz 2: Biurowiec korporacyjny

  • System cyfrowy (10 punktów): 150 000 zł + 12 000 zł/rok = 330 000 zł/15 lat
  • Tradycyjne gabloty: 30 000 zł + 500 zł/rok = 37 500 zł/15 lat
  • Oszczędność: 292 500 zł w okresie 15 lat

Ukryte koszty digitalizacji

Infrastruktura IT: Każdy wyświetlacz cyfrowy wymaga połączenia sieciowego, dedykowanego oprogramowania do zarządzania treścią (CMS) i regularnych aktualizacji bezpieczeństwa. Koszt roczny infrastruktury IT dla systemu 10 wyświetlaczy to średnio 8 000–12 000 złotych.

Szkolenia personelu: Obsługa systemów cyfrowych wymaga przeszkolenia pracowników, co generuje koszty bezpośrednie (szkolenia) i pośrednie (czas pracy). Średni koszt wdrożenia kompetencji cyfrowych w organizacji to 2 500–4 000 złotych na stanowisko.

Bezpieczeństwo cybernetyczne: Wyświetlacze podłączone do sieci stanowią potencjalny punkt wejścia dla cyberprzestępców. Koszty zabezpieczeń i monitoring security to dodatkowe 3 000–5 000 złotych rocznie.

Hybryda zamiast rewolucji: przyszłość ekspozycji to integracja

Modele mieszane w praktyce

Najbardziej innowacyjne instytucje w 2025 roku nie rezygnują ani z gablot, ani z ekranów cyfrowych. Zamiast tego wdrażają modele hybrydowe, w których kluczowe informacje prezentowane są w sposób fizyczny (np. regulaminy, ogłoszenia urzędowe, instrukcje BHP), a komunikaty tymczasowe lub promocyjne – cyfrowo.

Takie podejście zastosowało m.in. Centrum Nauki Kopernik w Warszawie, które w 2025 roku uruchomiło nową ekspozycję edukacyjną złożoną z 48 tradycyjnych gablot i 12 ekranów interaktywnych. Efektem było zwiększenie liczby interakcji odwiedzających o 38% w porównaniu do poprzedniej wystawy opartej wyłącznie na ekranach.

Standard komunikacyjny dla instytucji publicznych?

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego opublikowało w maju 2025 roku zalecenia dla muzeów i domów kultury, w których rekomenduje stosowanie tzw. „modelu zrównoważonej ekspozycji”. Zakłada on równoległe użycie nośników cyfrowych i analogowych – w zależności od rodzaju treści, grupy odbiorców i kontekstu przestrzennego.

W dokumencie podkreślono, że „ekrany nie powinny zastępować wszystkich tradycyjnych form prezentacji informacji, lecz je uzupełniać”, a fizyczna obecność treści może wspierać autentyczność i trwałość przekazu.

Wnioski: cyfrowe ≠ lepsze. Tradycyjne gabloty mają się dobrze

W dobie postępującej digitalizacji nie wszystko, co cyfrowe, jest automatycznie lepsze. Tradycyjne gabloty ogłoszeniowe, informacyjne czy ekspozycyjne wciąż odgrywają kluczową rolę w skutecznej i ekonomicznej komunikacji. Ich niezawodność, trwałość, niski koszt eksploatacji i pozytywny wpływ na percepcję informacji sprawiają, że – zamiast być wypierane – stają się elementem strategii hybrydowej, coraz częściej zalecanej przez ekspertów.

Przyszłość to nie wybór między ekranem a gablotą – lecz umiejętne połączenie obu tych światów.

Źródła: